Volkswagen od wielu lat znany jest dzięki caravaningowi. Wszystko zaczęło się dzięki pierwszym modelom Transporter. Nasze auto testowe produkowane jest w Polsce we Wrześni i w porównaniu do Californii wyposażony został w łazienkę. Dla osób, które uwielbiają podróżować Volkswagen przygotował model Californię 6.1 opartą na Volkswagenie Multivanie oraz Grand Californię 600, która powstała na bazie modelu Crafter.

Auto z zewnątrz robi wrażenie. Jest potężne. Objawia się to długością wynoszącą 6 metrów. Do tego wysokość nadwozia wynosi 3 metrów. Także waga robi wrażenie, wynosi bowiem aż 3 tony. Do tego jest w stanie w komfortowych warunkach przenocować 4 osoby.

Wyróżnia się
Bez dwóch zdań auto przykuwa wzrok na polu kempingowym. Z zewnątrz przypomina model Crafter. Dzięki swoim gabarytom idealnie sprawdzi się dla osób ceniących bliskość natury, które chcą przy tym wypocząć. Jest to pojazd, którym możemy udać się w podróż po Europie, jak również swobodnie możemy udać się również w Polskę, odkrywając piękne zakątki naszego kraju.

Skoro mowa o wnętrzu...
Gdy chcemy dostać się do wnętrza po otwarciu drzwi automatycznie wysuwa się stopień. Tutaj mała uwaga, należy go trzymać w czystości, ponieważ w przypadku dostania się np. piasku zacznie się on zacinać. Samo wnętrze zostało zabudowane wszelkiej maści udogodnieniami. W porównaniu do Californii wnętrze zostało zupełnie inaczej rozplanowane. Na samym początku wita nas aneks kuchenny. Z boku znajduje się oż 70-litrowa lodówka z funkcją mrożenia. Umożliwia to zrobienie zapasu jedzenia oraz napoi na kilka dni. Do tego znajduje się również aneks, który zawiera również dwie rozkładane półki. Może być on przy okazji traktowany jako dodatkowy blat. Dodatkowo pod szklaną pokrywą zostały schowane dwa palniki, zaś obok również pod szklaną pokrywą umiejscowiony został niewielki zlew.

W aucie nie brakuje sporej liczby szafek oraz szuflad. Przydadzą się one podczas urlopu. Podczas niego niewątpliwie trzeba się stołować. Mamy dwa rozwiązania. Albo możemy to robić na zewnątrz, albo w środku. W jednym i drugim przypadku mamy stoliki rozkładane. Ten na zewnątrz wymaga montażu w listwie ściennej. Drugi zaś jest chowany razem z rozkładanymi fotelami w tylnych drzwiach kampera. W aucie znalazły się także przemyślane rozwiązania, takie jak np. zasuwany stelaż drzwi, który został osłonięty moskitierą. Takie rozwiązanie chroni nas przed atakiem komarów. Na kempingu uchroni nas to również przez niechcianymi wizytami np. zwierząt. W aucie możemy cieszyć się prywatnością, ponieważ w każdym z okien znajduje się zasłona maskująca. Z boku na szyby możemy zatroszczyć się o prywatność nakładając płachty mocowane magnetycznie. Z kolei przednią szybę zasłaniami za pomocą dużej płachty, na którą trzeba naciągnąć składane pręty, które wciska się w uszczelkę szyby.  

Auto wyposażone zostało w jedną użyteczność, która jest bardzo przydatna. Chodzi o toaletę oraz ubikację. Udało się na niecałym metrze kwadratowym zmieścić sedes, rozkładaną umywalkę oraz prysznic. Wszystko zostało bardzo przemyślane. Zastosowana bateria służy do mycia rąk oraz także słuchawkę do prysznica. Zbiornik świeżej wody wynosi 110 litrów, a na brudną wodę 90 litrów. To wystarczy na przeżycie np. na łonie natury kilka dni.

Zasilanie urządzeń pokładowych może odbywać się na trzy sposoby: elektrycznie, gazowo, lub gazowo-elektrycznie. Najlepszy jest pierwszy sposób w sytuacji, gdy znajdujemy się na kempingu i mamy zapewnione źródło zasilania. Drugi jest w sytuacji, gdy stoimy na dziko. Instalacja gazowa Grand Californii składa się z dwóch wielkich butli. Z wad kempingowych auta podczas postoju nie działa klimatyzacja postojowa (wymaga dopłaty 11 000 zł), oraz żadne z czterech gniazd 230V w części mieszkalnej wymagają podpięcia do zewnętrznego zasilania. Ostatecznie możemy dokupić dodatkowe gniazdko (ponad 1000 zł dopłaty). Nie powinniśmy się martwić o brak energii w dodatkowych akumulatorach. Ładowane one są z silnika podczas jazdy, auto posiada 104-woltową instalację fotowoltaiczną.

Auto zostało wyposażone w dwa łóżka. Jedno z nich zostało usytuowane na dachu. Jest ono małe, jego wymiary wynoszą 150 cm długości oraz 120 cm szerokości. Jedna część łóżka została wydłużona o 35 cm. Zdecydowanie polecam je szczególnie dzieciom. Znacznie lepsze warunki do snu zapewnia łóżko znajdujące się w tylnej części auta. Łóżko posiada wymiary 193x136 cm. Dodatkowe 10 cm względem szerokości pojazdu wynika z miejscowego pogłębienia bocznej ściany. Łóżko zapewnia wygodny sen dla dwojga osób, a sprężyny talerzowe zapewniają komfort. Nad łóżkiem znajdują się półki oraz schowki.

Co pod maską?
Auto napędza silnik wysokoprężny o pojemności dwóch litrów oraz mocy 177 KM. Współpracuje on z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów. Maksymalny moment tej jednostki wynosi 410 Nm, który jest dostępny już od 1500 obr./min. Krótko zestopniowana skrzynia biegów zapewnia autu średnią dynamikę. Jest nieco ospała. Jednak największe zaskoczenie może być podczas tankowania. 75-litrowy zbiornik paliwa zapewnia bardzo przyzwoity zasięg, biorąc pod uwagę, że auto na drogach krajowych zadowala się spalaniem wynoszącym 8 litrów. Na autostradzie spalanie wzrasta do blisko 10 litrów, jednak nie powinniśmy przekraczać prędkości 120 km/h.  W Grand Californii docenimy wyciszenie oraz spasowanie poszczególnych elementów.

Volkswagen pomimo swoich ogromnych rozmiarów prowadzi się bardzo dobrze. Oczywiście, musimy uwzględnić wysokość wynoszącą 3 metry oraz wagę (3 tony). Podobnie czujni powinniśmy być podczas manewrowania autem, z uwagi na długość (6 metrów), która powoduje, że może zachodzić nam tył i auto ścina od wewnątrz. Autem podróżuje się w komfortowych warunkach. Zawieszenie dobrze zostało dopasowane do pojazdu, Pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna i nie męczy podczas pokonywanych dłuższych tras.

Jaki jest Volkswagen Grand California? To ciekawe rozwiązanie dla rodziny, która chce cieszyć się wspólnie spędzonym czasem na łonie natury. To jest mocny argument tego auta. Ale nie tylko. Auto umożliwia kilkudniowy wypoczynek w komfortowych warunkach. Grand California w przeciwieństwie do mniejszego modelu California jest może zbyt uciążliwa z powodu swoich wymiarów i można poruszać się nią niższą prędkością przelotową, ale ma swoje walory. No i oczywiście prysznic z toaletą. Aby stać się właścicielem Volkswagena Grand Californii trzeba liczyć się z uszczupleniem domowego budżetu o ponad 350 000 zł.
MOTOTRENDY.PL

Zalety auta:
- atrakcyjny wygląd
- przestronne i komfortowe wnętrze
- oszczędny silnik
- lodówka i łazienka z prysznicem dające niezależność
- intuicyjna obsługa urządzeń pokładowych
- rozmieszczenie przełączników
- prowadzenie

Wady auta:
- brak zewnętrznego zasilania
- ospała praca skrzyni biegów
- drugie łóżko (na górze) tylko dla dzieci

Podstawowe parametry techniczne Volkswagen Grand California 600:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 6000/2040/2971/2588 mm
Silnik: wysokoprężny z turbiną
Pojemność: 1968 cm3
Moc maksymalna: 177 KM przy 3600 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 410 Nm przy 1500-2000 obr./min
Napęd: przedni
Skrzynia: skrzynia 8-biegowa automatyczna
Osiągi (0-100 km/h): b.d.
Prędkość maksymalna: 165 km/h
Średnie zużycie paliwa w teście: 10,9 l
Pojemność zbiornika paliwa: 70 l
Pojemność zbiornika na wodę czystą:: 110 l
Pojemność zbiornika na wodę brudną: 90 l
Pojemność lodówki: 70 l
Cena: ponad 350 000 zł