Ford Puma 1,0 EcoBoost MHEV 155 KM MT6 AWD - Sposób na crossovera
Wszyscy fani Forda Pumy/Cougara przeżyli w swoim czasie prawdziwy wstrząs. Ford postanowił odświeżyć starą nazwę, ale już nie sam koncept. Efekt jest zadziwiający. Z coupé nagle zrobił się crossover. Pierwsze wizualizacje wskazały, że będzie to wyjątkowo urodziwy crossover. I jest…
Czym jest Puma? Czas pokazał, że wcale nie Fiestą XL, tylko pomniejszoną kopią Kugi. Oba auta różni tylko skala. Czy to oznacza, że Puma jest mała? Owszem… nie. W mojej opinii to jeden z pojemniejszych crossoverów w swojej klasie.
To, że auto daje komfort czwórce pasażerów to w zasadzie oczywista oczywistość. W Pumie dostatecznie wygodnie będzie nawet w 5 osób. Owszem, jest wysoki tunel środkowy, ale stopy pasażera ze środka kanapy pomieszczą się po obu jego stronach nie ograniczając przestrzeni pozostałym pasażerom. Trójce pasażerów nie zabraknie miejsca na głowy, łokcie i kolana. O komforcie dla kierowcy i pasażera wspominać nie będę. To kolejna oczywistość. Tak, jak perfekcyjna ergonomia. Wszystko co musimy lub powinniśmy ogarnąć wzrokiem organoleptycznie, jest dokładnie tam, gdzie być powinno.
Wyraźne podobieństwo
Aranżacja kokpitu, co nietrudno przewidzieć to elementy w pozostałych aut koncernu. Paradoksalnie, Puma najwięcej odziedziczyła nie po Kudze a Focusie. I typową dla kompaktowego Forda „topografię” jak i „scenografię”. Nowszy jest jednak infotainment. Więcej funkcji, bardziej rozbudowany interfejs. Innymi słowy to kolejny krok w stronę autonomiczności.
A propos skali, nie tylko w kabinie miejsca jest co najmniej sporo. Crossover Forda ma największą w klasie pojemność bagażnika. Aż 456 litrów. Po złożeniu tylnych foteli, przedział bagażowy może z powodzeniem pomieścić bagaż o wymiarach 112 x 97 x 43 cm (d/s/w). Na szerokość za to bez składania foteli do bagażnika zapakujemy przedmioty o długości 1 metra. Do tego tylna roleta zakrywająca bagaż jest elastyczna i podnosi się wraz z klapą. I jeszcze coś! Jest też specjalny przedział na rzeczy mokre lub bardzo brudne. Pod matą pomieszczono spory schowek z korkiem w dnie. Wszystko co brudne można spłukać wodą z węża ogrodowego a potem po prostu wyjąć korek…
Różne odmiany
Pumę, poza wersją ST napędzają trzycylindrowe, 1-litrowe motory z serii EcoBoost. Także, w systemie miękkiej hybrydy. I tę właśnie hybrydę zastosował Ford w 155 i 125 konnych motorach. Są też oczywiście dwie jednostki benzynowe (95 i 125 konne) bez hybrydy także z nową, manualną skrzynią o 6 przełożeniach i nowym 7 stopniowym automatem DCT a także 1,5 litrowy, 120-konny diesel EcoBlue.
Auto testowe napędzał motor o mocy 155 koni wsparty hybrydą MHEV. W takiej konfiguracji auto rozpędza się do 200 km/h a pierwsze 100 km/h osiąga po 9 sekundach. Ekonomicznie, też tragedii nie ma. Oczywiście, sugerowane przez producenta 5,1 w mieście, 4,1 w trasie i 4,6 średnio to raczej teoria, ale w praktyce nie jest jakoś przesadnie dużo. Średnia z testu to 6,3 litra. W trasie auto konsumowało 5,5 litra a w cyklu miejskim – 6,7.litra. Niemała w tym zasługa układu hybrydowego. W mojej opinii z samym benzynowym motorem spalanie byłoby co około litra wyższe. Hybryda działa i to nie tylko obniżając spalanie. Także kiedy dynamicznie wdusimy pedał gazu Puma wykazuje niezły temperament. Nawet nagłe wyprzedzanie nie jest problemem.
Słynie z prowadzenia
Od zawsze Ford słynął z doskonałych zawierzeń dających każdemu amatorowi przedsmak sportowych emocji. I w tym przypadku jest podobnie. Oczywiście, jest nieco sztywniej niż w Fieście, ale czuć to dopiero na gorszej nawierzchni. Nie jest wprawdzie twardo, ale też nie jest to też „zawias” da fanów komfortu. Taka konstrukcja zawieszenia ma racjonalne wytłumaczenie.
Puma jest wyższa niż Fiesta. Dlatego musiała zostać inaczej osadzona. Doceniam komfort akustyczny panujący w kokpicie. Crossovery do najcichszych nie należą. Puma jest chlubnym wyjątkiem. W kabinie w zasadzie nie słychać pracy zawieszenia ani motoru. A jeśli już coś usłyszymy, nie jest to nieprzyjemne lub stresujące.
Crossover Forda to jeden z najmocniejszych graczy na rynku. Dzięki wyglądowi, ale także gamie silników. Ford, choć też poszedł w downsizing, nie pożegnał diesla. Coraz częściej, choć niekoniecznie chętnie kupujemy auta z małymi, benzynowymi motorami. Bo nie mamy alternatywy. Tyle, że Ford taką alternatywę zapewnia…
MOTOTRENDY.PL
Zalety auta:
– wygląd
– bardzo praktyczny bagażnik z częścią „mokrą”
– silnik diesla w ofercie
Wady auta:
– twarde zawieszenie
Podstawowe parametry techniczne Ford Puma 1,0 EcoBoost MHEV 155 KM MT6 AWD:
Wymiary (długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi): 4186/1805/1537/2588 mm
Silnik: benzynowy z turbiną, wsparty układem mikrohybrydowy
Pojemność: 998 cm3
Moc maksymalna: 155 KM przy 6000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 240 Nm przy 1750 obr./min
Napęd: AWD
Skrzynia: skrzynia manualna 6 przełożeń
Osiągi (0-100 km/h): 9,0 s
Prędkość maksymalna: 200 km/h
Zużycie paliwa (miasto/trasa/średnio):5,1/4,1/4,5 l
Zużycie paliwa w teście: 6,3/5,5/6,7 l
Pojemność bagażnika: 486/1161 l
Pojemność zbiornika paliwa: 42 l
Bateria: 10 kWh
Cena: od 99 500 zł
Zobacz podobne artykuły:
Volkswagen Amarok Style V6 3.0 TDI 240 KM 4MOTION – Solidny pracownik
Testy / Testy
2024.10.27
Volkswagen California 6.1 Ocean – Gdy urlopu przyjdzie czas...
Testy / Testy
2024.10.27
Volkswagen Grand California 600 – Idealny na rodzinne wakacje...
Testy / Testy
2024.10.26
Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy na przejściu dla pieszych
Wiadomości / News
2024.11.06
SEMA 2024 - Prototypy Toyoty
Prezentacje / Concept Cars
2024.11.06
Powrót Toyoty Celica i MR2?
Wiadomości / News
2024.11.05