Dramatyczny finał GP Japonii
Francuz Jules Bianchi z bardzo poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Na mokrym torze Suzuka wygrał lider klasyfikacji mistrzostw świata Brytyjczyk Lewis Hamilton. Jest to jednocześnie jego ósme zwycięstwo w tym sezonie i 30. w karierze. Drugie i trzecie miejsce zajęli niemieccy kierowcy – partner Hamiltona z zespołu Mercedesa, Nico Rosberg oraz Sebastian Vettel (Red-Bull Racing).
Wyścig został przerwany na siedem okrążeń przed końcem. Pierwszy wypadek miał Niemiec Adrian Sutil (Sauber). Jednak najbardziej dramatyczne zdarzenie miało miejsce niedługo później. Bolid 25-letniego reprezentanta zespołu Marusia, Jules'a Bianchi, uderzył w dźwig, służący do odholowywania uszkodzonych pojazdów z toru.
Bianchi z poważnymi obrażeniami głowy został zabrany do szpitala, gdzie był natychmiast operowany. Według opinii lekarzy, najbliższe godziny przesądzą o jego stanie. Ratownicy nie mogli skorzystać z helikoptera z uwagi niski pułap chmur. Od kilku dni pojawiały się informacje na temat tajfunu, który może zagrozić zorganizowaniu Grand Prix. Wyścig rozpoczął się z problemami. Ulewa już po dwóch okrążeniach zmusiła do przerwania imprezy. Po niemal 30 minutach, kierowcy wrócili na tor. W końcówce wyścigu warunki znów się pogorszyły a jako pierwszy kraksę miał Sutil.
Kolejny wyścig już za tydzień - 12 października – po raz pierwszy w Soczi.
Zobacz podobne artykuły:
Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?
Wiadomości / Moto sport
2024.04.19
Luksusowy „elektryk” spłonął w Warszawie
Wiadomości / News
2024.04.19
Uzbierał 30 pkt i zapłaci 6500 zł mandatu
Wiadomości / News
2024.04.19
Luksusowy „elektryk” spłonął w Warszawie
Wiadomości / News
2024.04.19
Tajemniczy prototyp Peugeota
Prezentacje / Concept Cars
2024.04.18
Alfa Romeo – kontrowersje wokół nazwy
Wiadomości / News
2024.04.16