
Dlaczego jeden kierowca dostaje tak różne ceny OC?
Kupując obowiązkowe OC, którego zakres jest odgórnie narzucony przez ustawę, właściciele pojazdów kierują się przede wszystkim wysokością składki.
Ubezpieczenie OC dla zmotoryzowanych to bardzo charakterystyczny produkt. Z jednej strony na mocy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK ta obowiązkowa ochrona ma taki sam zakres bez względu na ubezpieczyciela, od którego ją kupimy. Z drugiej natomiast cenę polisy OC kształtuje wolny rynek. Wciąż bardzo wielu kierowców nie wie, że u jednego ubezpieczyciela za dokładnie to samo zapłacimy znacznie więcej niż u drugiego.
– Nigdy nie namawiamy klientów do zakupu najtańszych opcji ubezpieczenia, bo zupełnie nie o to chodzi w chęci zapewnienia sobie dobrej ochrony. Natomiast faktem jest, że w przypadku obowiązkowego OC to właśnie wyszukanie najniższej możliwej składki jest dla właścicieli pojazdów główną motywacją do zakupu ochrony. I akurat w tym przypadku jest to zrozumiałe, bo kształt ubezpieczenia jest narzucony ustawowo. Polisa jest więc niemal identyczna u każdego z ubezpieczycieli. Jedyne różnice dotyczą tego, o co i w jakiej cenie zakład ubezpieczeń może uzupełnić podstawowy zakres polisy – mówi Jakub Nowiński, członek zarządu w multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia.
– Oczywiście dla innego kierowcy ceny byłyby inne. Natomiast każdy bez wyjątku kierowca ma pewność, że znajdzie na rynku zarówno stosunkowo tanie, jak i bardzo drogie OC. Z tego powodu tak ważne jest porównanie ofert przed podjęciem decyzji o zakupie. Im więcej składek ze sobą zestawimy, tym mniejsze ryzyko, że niepotrzebnie przepłacimy – dodaje Jakub Nowiński.
Ponad 3-krotnie więcej za to samo OC!
We Wrocławiu przykładowy 34-letni jeżdżący bez szkód właściciel 5-letniego Opla Astry (silnik 1.7 o mocy 110 KM), jest w stanie znaleźć na rynku obowiązkowe OC za 557 zł. Jednak najwyższa cena w jego przypadku to… 1868 zł – aż 1331 zł i 235 proc. więcej! W żadnym innym mieście wojewódzkim procentowy wzrost oferty od najtańszej do najdroższej nie jest tak duży, ale to nie oznacza, że gdzie indziej różnice są znikome. Przeciwnie. Na przykład w Rzeszowie najniższa cena wynosi 557 zł, natomiast najwyższa jest o 110 proc. większa. W Poznaniu jest to 108 proc. Także w Lublinie i Opolu najkorzystniejsze cenowo OC jest ponad 2-krotnie tańsze od najdroższej dostępnej polisy. Pozostałe miasta wojewódzkie mogą „pochwalić” się wzrostami cen w przedziale od 70 do 89 proc. Oznacza to, że choć pod względem lokalizacji da się zauważyć różnice w cenach i ich rozpiętościach, ale sam fakt ich istnienia jest charakterystycznym dla całego rynku trendem.
Stąd się biorą różnice w cenach?
Końcowa cena OC to składowa wielu parametrów związanych z kierowcą i pojazdem. Do najważniejszych należą historia jazdy (szkodowość), wiek kupującego polisę, pojemność silnika jego auta oraz miejsce korzystania z samochodu (w dużych miastach szkód jest potencjalnie więcej). Choć kryteria są te same, to każdy ubezpieczyciel nadaje im różną wagę i nakłada na to „filtr” aktualnie prowadzonej przez firmę polityki kształtowania cen OC.
– Każdy ubezpieczyciel ustala własne zasady interpretacji pozyskanych danych i wyceny polisy. Jedni surowo traktują młodych kierowców, inni mocno premiują długi czas posiadania prawa jazdy, a dla jeszcze innych priorytetem przy ustalaniu ceny jest szkodowość. W rezultacie jeden kierowca, kupując ten sam produkt, dostaje bardzo zróżnicowane cenowo oferty. Dlatego zawsze warto sprawdzać, czy za OC, które właśnie zamierzamy kupić, nie da się zapłacić mniej – wyjaśnia Jakub Nowiński.
źródło: Brandscope
Zobacz podobne artykuły:
Czy starsze samochody można ubezpieczyć?
Finanse / Ubezpieczenia
2024.11.22
Poniedziałek dniem awarii na drodze?
Finanse / Ubezpieczenia
2024.10.24
Zalany silnik po nawałnicy w Warszawie?
Finanse / Ubezpieczenia
2024.08.22
Ford - od białego do czarnego
Wiadomości / News
2025.03.18
Automaty górą, Toyota wygrywa z Oplem
Wiadomości / Gorące tematy
2025.03.18
Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet Elegance AllGrip 129 KM – Sprawdzony
Testy / Testy
2025.03.18