Zespół Toyoty przed kolejnym wyzwaniem

Wyścig Lone Star Le Mans w Austin w Teksasie zapowiada się bardzo emocjonująco.
Toyota Gazoo Racing wraca po wakacyjnej przerwie do rywalizacji w Mistrzostwach Świata FIA w Wyścigach Długodystansowych (WEC). Dwie załogi w Toyotach GR010 Hybrid 7 września zmierzą się z rywalami w niezwykle silnej stawce aut klasy Hypercar.
Tor Circuit of the Americas (COTA) w Teksasie będzie gościł rundę WEC po raz ósmy. Start w Austin jest dla Toyoty szczególnie ważny, bo to jeden z zaledwie dwóch torów w kalendarzu WEC obok Kataru, na którym zespół nie odniósł jeszcze zwycięstwa.
Załoga Toyoty GR010 Hybrid z nr 7 wystartuje w zmienionym składzie. Mike Conway nie będzie mógł wziąć udziału w wyścigu z powodu kontuzji obojczyka, której doznał podczas wypadku na treningu w ubiegłym tygodniu. Jego miejsce w samochodzie zajmie José María López, tworząc załogę ze stałą obsadą Kamui Kobayashiego i Nycka de Vriesa. Lopez pierwotnie miał ścigać się w Austin z zespołem AKKODIS ASP w samochodzie Lexus RC F, zwycięzcami poprzedniej rundy WEC w klasie LMGT3.
Do załogi drugiego bolidu z nr 8 powraca pełny skład kierowców - Sébastien Buemi wraz z Brendonem Hartleyem i Ryo Hirakawą. W poprzedniej rundzie, 6 Hours of São Paulo, Hartley i Hirakawa startowali jako dwuosobowa załoga.
Poprzednia runda na brazylijskim torze Interlagos była trudna dla japońskiego zespołu. Braki w osiągach i prędkości uniemożliwiły obu samochodom walkę o czołowe miejsca. W Teksasie zespół ma nadzieję na poprawę osiągów, które pozwolą mu walczyć o pierwsze podium w sezonie. Zadanie będzie jednak bardzo trudne w starciu z niezwykle silną stawką samochodów Hypercar, w której znajduje się 18 samochodów aż ośmiu producentów.
„Wyścigi w Ameryce zawsze sprawiają mi ogromną frajdę, ponieważ kibice są bardzo przyjaźni i naprawdę kochają sporty motorowe. Atmosfera na torze jest zupełnie inna i bardzo mi się to podoba. Tor Circuit of the Americas jest fantastyczny, świetnie się po nim jeździ i nie mogę się doczekać, aby ponownie wyjechać na tor naszym GR010 Hybrid. Jako zespół mieliśmy kilka tygodni na przeanalizowanie tego, co wydarzyło się w Brazylii i chcemy wrócić do Austin znacznie silniejsi. Oczywiście wszyscy jesteśmy rozczarowani, że Mike nie może dołączyć do nas w samochodzie nr 7, ale José udowodnił, że jest jego bardzo dobrym zastępcą. Oprócz życzeń szybkiego powrotu do zdrowia dla Mike'a chciałbym bardzo podziękować zespołowi AKKODIS ASP za wsparcie, które umożliwiło José dołączenie do naszego zespołu” - mówi Kamui Kobayashi, dyrektor zespołu Toyota Gazoo Racing w WEC i kierowca GR010 Hybrid z nr 7.
Circuit of the Americas o długości 5,513 km, podobnie jak Interlagos, jest torem, na którym rywalizacja odbywa się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Obiekt zlokalizowany w Austin, stolicy stanu Teksas, charakteryzuje się stromym wzniesieniem przed pierwszym zakrętem, po którym następuje sekwencja szybkich, szerokich zakrętów, tworzących spektakularny pierwszy sektor. Następne sektory toru składają się z ciaśniejszych, bardziej technicznych zakrętów.
Przy takiej konfiguracji toru bardzo trudne jest odpowiednie dostrojenie ustawień samochodu. Dla osiągnięcia dobrego wyniku ma to kluczowe znaczenie ze względu na różnorodność zakrętów, a także jedną z najtrudniejszych stref hamowania w sezonie, gdzie samochody zwalniają z prędkości ponad 300 km/h do około 60 km/h, przed ciasnym zakrętem nr 12.
Po sobotnim treningu finałowym i kwalifikacjach Hypercar, w niedzielę rozpocznie się wyścig o godz. 13:00 (20:00 czasu środkowoeuropejskiego).
Foto: Toyota
Zobacz podobne artykuły:
Dominacja Toyoty w Rajdzie Japonii
Wiadomości / Moto sport
2025.11.12
Robert Kubica Wicemistrzem Świata w klasie Hypercar
Wiadomości / Moto sport
2025.11.10
Testy Kucharczyka serii Indy NXT
Wiadomości / Moto sport
2025.11.06
Hamowanie ma znaczenie
Warsztat / Porady
2025.11.12
Seat 800 - Jedyny taki w Polsce
Moto fanatyk
2025.11.12
Do Austrii tylko na zimowych oponach
Wiadomości / News
2025.11.12