Rajd Śląska - Czołówka na starcie

Powiedzieli przed rajdem.
Na starcie tegorocznego Rajdu Śląska (19-21 września) staną łącznie 94 załogi. 25 duetów przywiezie widowiskowe samochody z napędem na cztery koła. W tym gronie jest 11 załóg, które skorzystają z konstrukcji Rally2 – najszybszych i najbardziej zaawansowanych samochodów rajdowych, jakimi można się ścigać w Polsce. Te auta mają ponad 300 KM mocy, stały napęd na cztery koła, zawieszenie o imponującym skoku oraz sekwencyjną skrzynię biegów. Jeden egzemplarz rajdówki Rally2 kosztuje ponad milion złotych.
Do rywalizacji w przedostatniej rundzie RSMP przystąpi 29 załóg, w tym liderzy punktacji – Jakub Matulka i Damian Syty (Skoda Fabia RS Rally2, nr 2). Z jedynką pojadą dwukrotni zwycięzcy Rajdu Śląska (2019 i 2021), dwukrotni mistrzowie Polski i pierwsza załoga w tabeli mistrzostw Europy – Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2).
– Pochodzę z Łodzi, ale od chorzowskiego stadionu dzielą mnie dwie godziny jazdy, więc Rajd Śląska to runda mistrzostw Polski, która jest mi geograficznie najbliższa. Ta impreza jest jednak także bliska mojemu sercu. W 2019 roku przypieczętowałem tu swój pierwszy tytuł mistrza Polski, a wcześniej – w 2016 roku – wystartowałem w pierwszym w karierze rajdzie. A za cztery tygodnie startujemy w Rajdzie Chorwacji – finałowej rundzie mistrzostw Europy. To będzie chyba najważniejsze wyzwanie w historii moich startów, bo mamy szansę na tytuł mistrzów Europy. Chcemy być do tego dobrze przygotowani, a najlepiej to robić w rajdówce, stąd też nasz udział w Rajdzie Śląska. Cieszę się, że mogę wystartować na Śląsku i cieszę się, jak patrzę na organizację zawodów i wsparcie regionu, a także skuteczne wykorzystanie potencjału sportów motorowych – powiedział Mikołaj Marczyk, dwukrotny zwycięzca Rajdu Śląska.
– Oczywiście z tym rajdem wiążą się bardzo duże emocje. To moja domowa impreza, którą bardzo lubię. Nasza sytuacja w punktacji wygląda dobrze, ale musimy utrzymać pełną koncentrację, by przypieczętować tytuł już w Rajdzie Śląska. Jednocześnie zachowujemy pokorę. Wiemy, że przed nami wymagające wyzwanie – również pod względem mentalnym – przyznał Jakub Matulka, lider mistrzostw Polski.
– Ten sezon nie ułożył się po naszej myśli. Po wypadku na testach musieliśmy opuścić dwie rundy, więc nie ukrywam, że będzie mi trudno rywalizować z chłopakami, którzy przez ten okres regularnie startowali. Niemniej cieszę się niesamowicie, że przed nami Rajd Śląska, bo postrzegam go nie tylko przez pryzmat sportowej rywalizacji, lecz także jako inicjatywę i wydarzenie, które łączą ludzi, łączą sport i biznes. Dzięki temu możemy łączyć rajdy samochodowe z wieloma świetnymi akcjami, promując jednocześnie potencjał przemysłowy i biznesowy regionu – podkreślił Jarosław Szeja, mistrz Polski z sezonu 2024.
źródło: Rajd Śląska
Zobacz podobne artykuły:
Testy Kucharczyka serii Indy NXT
Wiadomości / Moto sport
2025.11.06
Jakub Matulka zwycięzcą Lausitz Rallye 2025
Wiadomości / Moto sport
2025.11.03
Polskie podium w WSK Final Cup
Wiadomości / Moto sport
2025.10.31
Volkswagen ID.3 Pro S – czyli sposób Volkswagena na elektryczność
Testy / Testy
2025.11.07
Renault Twingo E-TECH Electric
Wiadomości / News
2025.11.06
Dlaczego warto wymienić opony na zimowe?
Warsztat / Porady
2025.11.05