Polski samochód elektryczny – pobożne życzenia
Produkowany w Polsce, 4-osobowy, o zasięgu 150 km i w cenie 60 tys. zł - tak wygląda idealne auto elektryczne według polskich kierowców.
Spółka ElectroMobility Poland zleciła przeprowadzenie kompleksowych badań, aby sprawdzić wiedzę polskich kierowców na temat elektromobilności i projektu polskiego auta elektrycznego. Jak wynika z badań 73 proc. kierowców zastanawiało się nad zakupem auta elektrycznego. Wśród zachęt kierowcy wymieniają niższy koszt eksploatacji i ekologiczność tego typu pojazdu, a odstrasza ich wysoka cena zakupu oraz niewystarczająca w ocenie kierowców infrastruktura do ładowania. Jak wynika z badań, produkcja takiego auta w naszym kraju jest istotna aż dla 63 proc. badanych, jeśli chodzi o czynnik wpływający na wybór konkretnej oferty. „Dzięki badaniom potwierdziliśmy, że kierowcy w Polsce chcą produkowanego w kraju auta elektrycznego i wiemy, jakich parametrów od niego oczekują” - mówi Piotr Zaremba, szef projektu EMP.
„Polacy są dumni z rodzimych produktów i dokonań, więc jeśli na rynku pojawiłby się polski samochód elektryczny, to chętnie rozważyliby jego zakup, ale pod warunkiem, że jego cena, design i technologia nie odstawałyby od oferty rynkowej” - podkreśla Michał Roszkowski z Kantar TNS.
Jak wynika z badań, przeprowadzonych przez Kantar TNS, idealne miejskie auto elektryczne według polskich kierowców powinno kosztować 60 tys. zł i mieć zasięg do 150 km. Istotne jest także, aby było ono produkowane w kraju, miało co najmniej 4-osobowe nadwozie, gwarancję oraz mogło korzystać z rozbudowanej sieci serwisowej. Z zachęt przy zakupie pojazdów na prąd kierowcy w Polsce za najistotniejsze uważają bonusy finansowe, w tym planowane od 1 stycznia 2018 r. zwolnienie z akcyzy dla aut elektrycznych i możliwość parkowania za darmo w centrach miast. Aż 97 proc. uważa, że cena miejskiego auta elektrycznego powinna być niższa lub taka sama jak samochodu spalinowego analogicznej klasy.
Kolejna mrzonka. Ciekawe czy autorzy projektu polskiego auta elektrycznego dobrze policzyli koszt opracowania takiego pojazdu, przygotowania ewentualnej produkcji i czy mają źródło finansowania. Ciekawostką może być tutaj fakt, że znany już na całym świecie Elon Musk ze swoją marką Tesla, do dziś nie zarabia na produkcji pojazdów elektrycznych, wypuszczając kolejne akcje, dzięki którym pozyskuje nowych inwestorów. Poza tym nie zapominajmy, skąd bierze się prąd, który zasila auta elektryczne. W Polsce nadal jest to węgiel, a więc bardzo eko. Czy Kantar TNS naprawdę wierzy, że znajdą się chętni, którzy kupią samochód za 60 tys. zł by móc przejechać nim 150 km?/ns/
Zobacz podobne artykuły:
Polska ma na ulicach swój autobus elektryczny
Wiadomości / Gorące tematy
2024.12.03
Bezpieczniej na drogach, drożej w salonie
Wiadomości / Gorące tematy
2024.11.25
Trumpowskie "wskrzeszanie motoryzacji"
Wiadomości / Gorące tematy
2024.11.18
Krajowa czołówka na Barbórce
Wiadomości / Moto sport
2024.12.03
Jaguar – reset marki
Wiadomości / News
2024.12.03
Kajetanowicz na Karowej
Wiadomości / Moto sport
2024.12.02