Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Pilotka rajdowa Fabrizia Pons: "quattro nigdy nie traciło przyczepności"
kalendarz 14/11 2021

Pilotka rajdowa Fabrizia Pons: "quattro nigdy nie traciło przyczepności"

Wydarzenia / Audi

Wieloletnia pilotka Michèle Mouton wspomina rajdowe triumfy Audi.

Col de Turini - etap Rajdu Monte Carlo oraz San Romolo – jeden z najważniejszych asfaltowych odcinków specjalnych Rajdu Sanremo. To ważne miejsca w historii złotych lat rajdów samochodowych, ale mają też bliskie związki z Audi. To właśnie na nich marka odnosiła w latach 80-tych ubiegłego wieku największe sukcesy. Była to epoka, która stworzyła legendę rewolucyjnej wówczas koncepcji napędu Audi i techniki, która do dziś definiuje DNA Audi "Vorsprung durch Technik – przewaga dzięki technice". Fabrizia Pons, która w tamtych latach była pilotką Michèle Mouton – fabrycznego kierowcy Audi oraz Sebastian Grams, opowiadają o dawnych czasach.

Pani Pons, w latach ’80 XX wieku była Pani zarówno kierowcą, jaki i pilotką w największych rajdowych imprezach tamtych czasów. Która z tych ról była bardziej ekscytująca?

Fabrizia Pons: Jako kierowca zaczęłam jeździć już w roku 1976 i nawet wygrywałam w swojej klasie. Ale mimo to, nie mogłam znaleźć stałego miejsca w kokpicie w Grupie 2. W tym czasie pojawiła się okazja, by jeździć jako pilot z Luigim Battistolli, znanym również jako "Lucky", który był w tamtym czasie bardzo utytułowanym włoskim kierowcą. Tak więc moje nazwisko pojawiło się nie tylko we włoskich gazetach po zwycięstwach w 1979 i 1980 roku, ale także w prasie w całej Europie. W ten sposób zauważyła mnie Michèle Mouton. Oczywiście, pomogło mi również to, że potrafiłam czytać pacenotes - czyli notatki do każdego zakrętu - po francusku.

Kierowcy rajdowi żartują czasem, że ich mózg siedzi po prawej stronie, czyli na fotelu pilota. Czy to prawda? Jaką rolę odegrało w tym Audi quattro?

Fabrizia Pons: To zależy. Na odcinkach specjalnych, takich jak np. jeździ się w Rajdowych Mistrzostwach Świata, tą ważniejszą częścią załogi jest bez wątpienia kierowca. Ale jeśli mówimy o rajdach długodystansowych, takich jak np. Rajd Dakar, w których chodzi o czystą nawigację, wtedy to właśnie pilot jest mózgiem zespołu. W latach 1981 i 1982 Audi quattro było praktycznie nie do pokonania, choć w 1982 roku nie udało nam się zdobyć tytułu mistrza świata. Ale otrzymałam za to Halda Trophy – wyróżnienie dla najlepszego pilota rajdowego, co było dla mnie wielkim zaszczytem. Aby wygrać, potrzebujesz nie tylko najlepszego samochodu, najlepszej załogi i najlepszego zespołu serwisowego, ale także odrobiny szczęścia - wszystko musi się idealnie zgrać.

Panie Grams, Fabrizia Pons wraz z Michéle Mouton zostały wicemistrzyniami świata w rajdach w roku 1982. Co Pana zdaniem było najważniejszym czynnikiem ich sukcesu: talent obu Pań, czy wydajność napędu na cztery koła quattro?

Sebastian Grams: Zdecydowanie i jedno i drugie. Ważną rolę odegrało również świetne przygotowanie całego teamu. Jak powiedziała Fabrizia, obok optymalnego produktu, kluczową rolę odgrywa także duch zespołu. Również dziś, te właśnie czynniki stawiają nas jako Audi Sport GmbH na czele transformacji całej Grupy Audi. Naszym celem jest trwałe kształtowanie przyszłości mobilności w segmencie aut wyczynowych, z ogromnym naciskiem na cyfryzację. Pracujemy nad tym z prawdziwą pasją. Dziś, jako przykład może posłużyć nam quattro, bo quattro to odwaga w przecieraniu nowych szlaków, łączenie naszych zasobów, zrównoważony rozwojów oraz intensywne i wytrwałe poszukiwanie tego, co najlepsze. quattro to podstawa projektowania mobilności przyszłości, na którą już dziś jest zapotrzebowanie.

Co według obojga Państwa składa się na legendę napędu quattro?

Sebastian Grams: Technika quattro jest jednym z fundamentalnych filarów Audi. Sukcesy z tamtych czasów są dla dzisiejszego quattro i dla pozycji całej marki Audi podstawą udanego rozwoju. Sam przez długi czas pracowałem nad udoskonalaniem tego układu napędowego i jesteśmy dumni, że możemy przenieść dziedzictwo rewolucyjnej wówczas techniki w nową erę samochodów ze wszystkimi jej korzyściami, które doceniają nasi klienci na całym świecie. Zwycięstwa i tytuły przetrwały próbę czasu i nie tylko ugruntowały legendę napędu quattro, ale także symbolizują nasz sposób myślenia i genotyp Audi. quattro daje przykład i wyznacza tempo również w dziedzinie elektromobilności. Spójrzmy np. na model RS e-tron GT: za pomocą tego samochodu z pasją opowiadamy o czymś wyjątkowym, o czymś indywidualnym - tak jak wtedy o quattro. Jego przyczepność jest niewiarygodna i nikt nie pozostanie na nią obojętny - dla nas to również kamień milowy w nowej erze elektrycznych samochodów o najwyższych osiągach. W ten sposób przedstawiamy nasze auta zarówno naszym stałym, jak i zupełnie nowym i potencjalnym klientom.

Fabrizia Pons: Pamiętam, że podczas moich startów układ napędu na cztery koła quattro nigdy nie stracił przyczepności. To techniczne rozwiązanie miało pozytywny wpływ na moją karierę i na całe życie. Jestem szczęśliwa i wdzięczna, że mogę być małą częścią tej legendy. Przyszłam do Audi gdy quattro dopiero pokonywało swoje pierwsze kilometry. Mogłam być świadkiem rozwoju tej koncepcji od początku, aż do S1. Obserwowanie z jaką energią Audi rozwijało tę koncepcję i jak bez wątpliwości trzymało się wytyczonej ścieżki, było dla mnie niesamowitym i pouczającym doświadczeniem. Jeżdżenie w zespole Audi przez pięć lat, to było jak życie w wielkiej rodzinie. Audi było bardzo zdyscyplinowane – wiadomo, to niemiecki team, ale ja wniosłam do niego szczyptę włoskiej elastyczności. Przez lata była to fascynująca, a przede wszystkim udana mieszanka.

Pani Pons, w jakim stopniu uczestniczyła Pani wtedy w technicznym rozwoju napędu quattro?

Fabrizia Pons: Na początku przeprowadziliśmy całą masę testów. Potem brałyśmy udział w wielu rajdach, dzięki czemu quattro stawało się coraz lepsze. Dziś jestem dumna, że przyczyniłyśmy się do tego, że Audi wzięło pod uwagę wiele naszych spostrzeżeń z rajdów i wykorzystało je w seryjnej produkcji quattro. Tylko nieliczni producenci mieli dość odwagi i wytrwałości, by tak konsekwentnie dokonać transferu techniki ze świata motosportu do świata samochodów codziennego użytku.

Co Państwu najbardziej kojarzy się z trasami Col de Turini i San Romolo?

Fabrizia Pons: Mam z tamtych czasów mnóstwo miłych wspomnień, szczególnie związanych z Col de Turini. Kibice byli tam często na dwa dni przed rajdem, aby móc zająć najlepsze miejsca. To zawsze była wielka impreza, prawdziwe wydarzenie. Nigdy nie zapomnę momentów, gdy przejeżdżałyśmy obok kibiców. To było niewiarygodne! Ogromnym wyzwaniem był też wybór odpowiednich opon na Col de Turini. Podczas 22-kilometrowego etapu, prowadzącego z Moulinet do La Bollène, musiałyśmy zmierzyć się z różnymi warunkami, od asfaltu, przez śnieg, po lód. San Romolo to z kolei serce asfaltowych etapów Rajdu Sanremo. Uwielbiam ten rajd i mam z niego wspaniałe wspomnienia. Znam każdy centymetr liguryjskiego wybrzeża. To wspaniałe miejsce - również dlatego, że w 1981 roku wygrałyśmy tam jadąc właśnie Audi quattro.

Sebastian Grams: Szkoda, że nie mogłem tam wtedy być! Jako mały chłopiec, pod koniec lat 80. z wielkim przejęciem oglądałem te rajdy w telewizji. Walter Röhrl do dziś jest dla mnie bogiem. Podczas naszej imprezy chcemy na nowo rozbudzić tę szczególną atmosferę i za pomocą naszych elektrycznych modeli przenieść ją do przyszłości mobilności. Elektryczne quattro może najlepiej pokazać swoje atuty właśnie na takiej trasie z mnóstwem zakrętów. Nie mogę sobie też wyobrazić lepszego terenu, by udowodnić znakomite osiągi nowej, pięciocylindrowej jednostki napędowej.

Czy napęd quattro jest ponadczasowy?

Sebastian Grams: Bez wątpienia. Audi Sport, ze wszystkimi swoimi sportowymi i wyczynowymi samochodami, wyrosło z marki quattro. quattro było podstawą wszystkiego. Od wielu lat, każdy model typu RS jako wyposażenie standardowe posiada stały napęd na wszystkie koła quattro. Jedynie R8 ma możliwość wyboru wariantu z napędem wyłącznie na tylne koła. Teraz elektromobilność otwiera przed nami zupełnie nowe wymiary dynamiki jazdy. Wystarczy podać tu przykład w pełni zmiennego, elektrycznego rozkładu momentu obrotowego między kołami w układzie napędowym quattro modelu e-tron S.

Fabrizia Pons: Ja również nie mam żadnych wątpliwości: quattro jest ponadczasowe. Cieszę się i jestem pod wrażeniem tego, jak protoplasta z tamtej epoki przekształcił się w fascynujące rozwiązanie techniczne dostępne dziś dla klientów na całym świecie. Dla mnie, jako kierowcy rajdowego, połączenie dynamiki i bezpieczeństwa jest wyjątkowe. Najbardziej imponujące jest jednak to, że Audi przeniosło technikę quattro do świata elektromobilności i czyni ją coraz lepszą i wydajniejszą.

Zmieniając temat: jedną z gwiazd naszej imprezy jest nowe RS 3 z przekonstruowanym spalinowym silnikiem pięciocylindrowym. Jakie wspomnienia, ale też jakie oczekiwania łączą Państwo z tą jednostką napędową.

Fabrizia Pons: Moje wspomnienia dotyczące silnika pięciocylindrowego są bardzo emocjonalne. Dzięki swojej mocy i szybkości reakcji dał nam decydujące sekundy na wielu odcinkach specjalnych rajdowych tras całego świata. Nie wspominając już o dźwięku. Jest wyrazisty. Nie mogę się doczekać, aby go znów usłyszeć!

Sebastian Grams: W stu procentach zgadzam się z Fabrizią. Dźwięk tego silnika jest niepowtarzalny. To muzyka dla moich uszu. Ale oczywiście nie tylko akustyka jest w nim zachwycająca. W połączeniu z pięciocylindrowym silnikiem o mocy 400 KM, kompaktowy samochód sportowy, jakim jest Audi RS 3, jest niezwykle zwinny. Od 0 do 100 km/h rozpędza się w 3,8 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 290 km/h. Dzięki mechanizmowi Torque Splitter w nowym RS 3, do już zoptymalizowanego silnika 2.5 TFSI mogliśmy dodać również quattro. W połączeniu z aktywnym rozkładem momentu obrotowego między kołami tylnej osi, wprowadza to dynamikę boczną na nowy poziom. Fabrizia i dziennikarze, którzy tam będą, przekonają się o tym. RS 3 z pewnością wzbudzi wspomnienia o oryginalnym quattro.

Dlaczego quattro i technologia pięciu cylindrów są tak ważne dla marki Audi?

Sebastian Grams: Doskonała przyczepność czterech napędzanych kół stała się znakiem firmowym Audi i leży u podstaw hasła "Vorsprung durch Technik – przewaga dzięki technice". Dotyczy to również pięciocylindrowej jednostki napędowej, dzięki której Audi miało odwagę zejść z utartej ścieżki. Każdego dnia zadajemy sobie pytanie: Czego chcą nasi klienci? Dla mnie jest to kwestia sposobu myślenia lub perspektywy. To także odwaga, by przecierać nowe szlaki i zawsze iść nieco dalej - jak wtedy, z quattro i pięciocylindrowcem. W przyszłości będziemy ciągle zaskakiwać i ekscytować naszych klientów nowymi, innowacyjnymi produktami.

Fabrizia Pons: Napęd na wszystkie koła quattro i pięciocylindrowy silnik: Audi postawiło wtedy na zupełnie nowe i unikalne w tamtych czasach rozwiązania. Gdy patrzę wstecz, to był to bardzo dobry pomysł i odważna decyzja. Audi podążało tą rewolucyjną drogą pomimo wszystkich wątpliwości, jakie inni ludzie wnosili wtedy z zewnątrz. Firma z czterema pierścieniami w logo wyczuła też potrzeby kierowców, którzy nie tylko chcą przejechać z punktu A do punktu B, ale dla których równie ważne są dynamiczne i bezpieczne wrażenia z jazdy.


Tagi:
Fabrizia Pons, Sebastian Grams, Michèle Mouton, Audi, napęd quattro, Audi quattro

Zobacz podobne artykuły:

Marcello Gandini i Lamborghini Countach
kalendarz 13/04 2024

Marcello Gandini i Lamborghini Countach

Wiadomości / Wydarzenia

2024.04.13

Słynny stylista opowiada o jednym ze swoich projektów.
Audi Q6 e-tron i sztuka
kalendarz 05/04 2024

Audi Q6 e-tron i sztuka

Wiadomości / Wydarzenia

2024.04.05

Andrés Reisinger jest jednym z najbardziej rozchwytywanych artystów cyfrowych i projektantów na świecie.
Ghostbusters: Frozen Empire z udziałem Mercedesa Sprintera
kalendarz 21/03 2024

Ghostbusters: Frozen Empire z udziałem Mercedesa Sprintera

Wiadomości / Wydarzenia

2024.03.21

W najnowszym filmie o Pogromcach Duchów obok znanego samochodu bohaterów Ecto-1, występuje również pojazd towarzyszący.
Najnowsze artykuły:
Wicepremier Gawkowski stracił samochód

Wicepremier Gawkowski stracił samochód

Wiadomości / News

2024.04.25

Auto, które kupił legalnie Krzysztof Gawkowski za 100 tys. zł ma swojego „bliźniaka” we Francji.
Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Wiadomości / News

2024.04.24

To nie pierwszy raz, kiedy Alfa Romeo zrezygnowała z nazwy Milano.
 Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.23

Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut.