Lamborghini Gallardo na pół
Jazda z prędkością 150 km/h Gallardo w strugach deszczu nie jest dobrym pomysłem.
40-letni biznesmen Pitak Riangsima, który w USA dysponuje siecią firm zajmujących się marketingiem, w Tajlandii rozbił swoje Lamborghini Gallardo podczas jazdy w deszczu z prędkością 93 mil/h (150 km/h).
Kierujący stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo, ale udało mu się wydostać z samochodu. Nie odniósł przy tym żadnych obrażeń. Dopiero jak odszedł od auta, zauważył, że jego Lambo zostało przecięte na dwie części.
Co ciekawe, przed wypadkiem kierowca odwiedził świątynię, gdzie jego przyjaciel powiedział mu, że powinien nosić amulet Buddhy wycieczek długodystansowych, co też zrobił. Po katastrofie Pitak Riangsima powiedział, że uchronił go bardzo rzadki i cenny amulet, który należał do bardzo szanowanego mnicha buddyjskiego.
Zobacz podobne artykuły:
Motocyklista „zarobił” 226 punktów karnych
Wiadomości / News
2024.05.01
Ferrari F40 wartości ponad 3 mln dol. rozbite
Wiadomości / News
2024.04.29
Wicepremier Gawkowski stracił samochód
Wiadomości / News
2024.04.25
Lotus Evija X z rekordem Nürburgringu
Wiadomości / Ciekawostki
2024.05.01
Nico Hülkenberg kierowcą fabrycznego zespołu Audi
Wiadomości / Moto sport
2024.04.29