Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
 Filip Stopa i Grzegorz Ślęczka zwycięzcami Rajdu Nadwiślańskiego
kalendarz 02/06 2019

Filip Stopa i Grzegorz Ślęczka zwycięzcami Rajdu Nadwiślańskiego

Moto sport

Rajd Nadwiślański był jednocześnie drugą rundą tegorocznych Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Po rywalizacji w rozgrywanym od kilku dekad Rajdzie Świdnickim, w ten weekend stawka uczestników Motul HRSMP ścigała się w zawodach, które co prawda mają znacznie krótszą historię, lecz są już znane ze swojego niełatwego charakteru. Wysokie temperatury, sporo kurzu, zabrudzone i śliskie asfaltowe drogi pełne piachu i szutru naniesionego z poboczy oraz wysokie prędkości i liczne mocne hamowania – to zdecydowanie nie są idealne warunki do ścigania się samochodami, które mają kilkadziesiąt lat. Nie dziwi więc fakt, że nie wszystkim załogom w historycznych rajdówkach dane było dotrzeć do mety w Puławach. Okazało się, że kluczowe było unikanie problemów, zarówno tych sprzętowych, jak i sportowych.

Ostatecznie drugą rundę Motul HRSMP ukończyło 13 z 17 załóg, a także cztery jadące bez pomiaru czasu. Jeszcze na drugim odcinku specjalnym Artur Rowiński i Magdalena Tokarska w Audi Quattro byli najszybszą załogą rajdu, ale już na kolejnej próbie wypadli z trasy i zakończyli udział w zawodach. W Alfie Romeo 1750 GTAm Andrzeja Wodzińskiego i Marka Kaczmarka zastrajkował układ smarowania silnika i załoga wycofała się z rywalizacji, by nie uszkodzić jednostki napędowej. Problemy z silnikiem zatrzymały też Fiata 131 Abarth, którym jechali Mirosław Miernik z Piotrem Mitręgą. Z kolei Paweł Hoffman i Marcin Barłoga niegroźnie wypadli swoim Saabem 96 V4 poza drogę. Co prawda samochód nie był uszkodzony, ale posłuszeństwa odmówił układ elektryczny, więc nie było już mowy o dalszej jeździe.

Droga pozostałych załóg do mety Rajdu Nadwiślańskiego wcale nie była prosta i bezproblemowa. Najszybsza załoga zawodów – Filip Stopa i Grzegorz Ślęczka w BMW 318is po pierwszej pętli miała drobne kłopoty z zawieszeniem w swoim samochodzie. Udało się jednak z nimi uporać i sięgnąć także po zwycięstwo w kategorii FIA 4/J2 (auta z lat 1986-1990). – Żar lejący się z nieba nie ułatwiał jazdy, gdyż sprzęt dostawał mocno w kość, a same odcinki były wymagające. Nie brakowało dziur, płyt i innych zdradliwych miejsc, w których można było uszkodzić samochód. Mamy jednak za sobą ciekawy i bardzo udany weekend, który zakończyliśmy na pierwszym miejscu w Motul HRSMP – podsumował Grzegorz Ślęczka, pilot zwycięskiej załogi.

Z kolei w klasie FIA 3 (roczniki 1976-1981) problemy z linką gazu nie powstrzymały załogi Piotr Zaleski/Piotr Szadkowski (Porsche 911 SC) od wywalczenia kompletu punktów za pierwsze miejsce. W kategorii przeznaczonej dla zawodników w samochodach z lat 1970-1975 (FIA 2) walkę z szwankującą techniką toczyli Piotr Kiepura i Mateusz Galle. W ich Fiacie 125p Monte Carlo problemy sprawiał pasek napędu alternatora i pompy wody. Doświadczona załoga obchodziła się jednak ze swoim sprzętem na tyle delikatnie, że ten dojechał do serwisu, a potem do mety w Puławach i to na pierwszym miejscu w klasie.

Zwycięzcy rywalizacji w FIA 1 (roczniki 1931-1969) – Tomasz Curyło i Jarek Skwarek niektóre odcinki kończyli „bez hamulców”. – W naszej Syrenie 104 mamy hamulce bębnowe przy wszystkich kołach, które nie wytrzymują długich odcinków z licznymi hamowaniami z wysokich prędkości. Na próbie Wilków przez ostatnie 4-5 kilometrów hamowało nam chyba tylko jedno koło – komentował Curyło.

Bodaj jedyną załogą, która nie miała powodów do narzekania na sprzęt, byli Jerzy Skrzypek i Krzysztof Marczewski. Ten duet, powracający do rywalizacji po krótkiej przerwie, doprowadził swojego Fiata Ritmo Abarth na pierwsze miejsce w klasyfikacji FIA 4/J1 (1982-1985).

Na trasie Rajdu Nadwiślańskiego pojawił się też samochód w barwach kampanii „Wyprzedzamy nowotwór”, której celem jest zwrócenie uwagi rodziców i lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej na fakt, że dzieci również mogą chorować na nowotwór. Załogę fundacyjnego Opla Astry GSi tworzą niezmiennie Wojciech Sroczyński – dziennikarz motoryzacyjny oraz Emilia Kotarska – członek zarządu Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową. Kampanię wspiera Polski Związek Motorowy, automobilkluby i wszyscy zawodnicy Motul HRSMP.

Po dwóch asfaltowych rundach, pod koniec czerwca uczestnicy Motul HRSMP po raz pierwszy będą mieli okazję do rywalizacji na luźnej nawierzchni. Kolejną rundą mistrzostw historycznych będzie drugi najstarszy rajd na świecie, czyli PZM 76. Rajd Polski rozgrywany na spektakularnie szybkich i malowniczych odcinkach specjalnych wokół Mikołajek.

źródło: HRSMP


Tagi:
HRSMP, Historyczne Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski, Rajd Nadwiślański, Filip Stopa, Grzegorz Ślęczka

Zobacz podobne artykuły:

Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji
kalendarz 22/04 2024

Podwójne zwycięstwo Toyoty w Rajdzie Chorwacji

Wiadomości / Moto sport

2024.04.22

Sébastien Ogier wygrał Rajd Chorwacji.
 Druga runda WEC 2024
kalendarz 20/04 2024

Druga runda WEC 2024

Wiadomości / Moto sport

2024.04.20

Na nowym dla serii włoskim torze Imola odbędzie się druga runda sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA (WEC).
Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?
kalendarz 19/04 2024

Elfyn Evans powtórzy sukces w Chorwacji?

Wiadomości / Moto sport

2024.04.19

Zespół Toyoty będzie bronił prowadzenia w kategorii producentów podczas Rajdu Chorwacji.
Najnowsze artykuły:
Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Alfa Romeo - nazwa Milano już była

Wiadomości / News

2024.04.24

To nie pierwszy raz, kiedy Alfa Romeo zrezygnowała z nazwy Milano.
 Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do Polski

Wiadomości / Gorące tematy

2024.04.23

Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut.
 Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Im większy luksus, tym większe… ryzyko!

Używane

2024.04.22

Spośród 20 samochodów ze zmanipulowaną historią serwisową lub cofniętym licznikiem, aż 14 należy właśnie do klasy wyższej.