Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

reklama
Czy Litwin będzie mistrzem Polski w Poznaniu?
kalendarz 15/09 2014

Czy Litwin będzie mistrzem Polski w Poznaniu?

Wiadomości / Moto sport

Podczas szóstej, przedostatniej rundy sezonu 2014 Volkswagen Castrol Cup, w użyciu były wyłącznie deszczowe opony.

Trudne warunki na czeskim Automotodromie Brno nie zrobiły najmniejszego wrażenia na Robertasie Kupcikasie. Litwin pewnie zwyciężył w obu wyścigach i zdobył komplet punktów. Ta zdobycz znacznie przybliżyła Litwina do końcowego triumfu w pucharze. Do pełni szczęścia Kupcikasowi brakuje jedynie 28 punktów, co oznacza, że kierowca z Wilna zdobędzie tytuł jeśli ukończy pierwszy wyścig w Poznaniu co najmniej na siódmym miejscu.

Od początku sesji kwalifikacyjnej szybkie tempo narzucił liderujący w pucharze, Robertas Kupcikas. Litwin pokonał trzy okrążenia i jako jedyny zszedł poniżej granicy 2:30.500 s. Na mokrym torze w Brnie świetnie czuł się także Paweł Krężelok. Młody kierowca ze Szczecina od razu złapał odpowiedni rytm, czego efektem był drugi czas sesji (0,360 s. straty do Kupcikasa). Dobrą formę i koncentrację pokazał także Jan Kisiel. Najwyżej sklasyfikowany Polak w punktacji Volkswagen Castrol Cup po czterech okrążeniach plasował się na trzecim miejscu. W czołówce byli także Jonas Gelzinis (4. czas), Jeffrey Kruger (5. czas) oraz Jakub Litwin (6. rezultat). Oprócz wymienionej piątki, jeszcze tylko Marcus Fluch notował stratę do Kupcikasa wynoszącą mniej niż sekundę (+0.786 s.).

Dobrego tempa nie mógł odnaleźć Maciek Steinhof, który w połowie kwalifikacji plasował się dopiero na 9. miejscu. Znajomość toru nie pomagała Alesowi Jiraskowi. Czeski zawodnik utrzymywał się tuż za pierwszą dziesiątką. Gosia Rdest notowała czasy w połowie drugiej dziesiątki. O jedno miejsce przed nią był Jerzy Dudek. Czas 2:32.474 dał byłemu bramkarzowi 14. pozycję.

Podczas kwalifikacji opady deszczu ustały, więc warunki na torze poprawiały się nieznacznie z okrążenia na okrążenie. Mimo tego większość zawodników swoje najlepsze czasy uzyskała na pierwszych okrążeniach, wykonanych na świeżych oponach. Krystian Korzeniowski, ubiegłoroczny zwycięzca drugiego wyścigu w Brnie, nie mógł być zadowolony ze swojej jazdy w kwalifikacjach. 13. czas to wynik poniżej oczekiwań kierowcy z Bielska.

Na pięć minut przed zakończeniem sesji Gosia Rdest i Jerzy Dudek stracili swoje pozycje i spadli odpowiednio na 17. i 18. miejsce. Ostatecznie w pierwszym wyścigu z pole position ruszył Robertas Kupcikas, a za nim ustawili się kolejno: Krężelok, Kisiel, Gelzinis, Kruger, Litwin, Fluch, Gadomski, Steinhof i Pereira.

Dla Kupcikasa były to wyjątkowo udane kwalifikacje, ponieważ Litwin wywalczył pole position także do niedzielnego wyścigu. Kolejne pole startowe zajął drugi z litewskich zawodników, czyli Jonas Gelzinis. Drugą linię utworzyli Jakub Litwin (poz. 3) i Jeffrey Kruger (poz. 4). Na kolejnych polach startowych ustawili się kolejno: Kisiel, Fluch, Gadomski, Pereira, Korzeniowski i Strzesak. Drugi najlepszy czas Pawła Krężeloka dał mu dopiero 11. miejsce na starcie do drugiego biegu. Słabiej wypadł także Maciej Steinhof (12. pozycja). Powodów do zadowolenia nie mieli także Gosia Rdest i Jerzy Dudek (17. i 18. miejsce).

W pierwszym wyścigu najlepszym startem popisał się, ruszający z trzeciego pola, Jan Kisiel. Najwyżej sklasyfikowany Polak przed pierwszym zakrętem zrównał się z Kupcikasem i zdołał wyprzedzić Litwina po zewnętrznej. Jednak Litwin kolejne kilometry pokonywał szybciej niż Kisiel i wkrótce ponownie objął prowadzenie, którego nie oddał już do samej mety.

Po wyprzedzeniu Kupcikasa, Kisiel chciał budować swoją przewagę, jednak radość nie trwała długo. Kupcikas odzyskał prowadzenie już na drugim kółku. Maciek Steinhof bardzo pracowicie wykorzystał pierwsze okrążenie i awansował z 9. na 7. lokatę. W górę piął się także Jeffrey Kruger, który przebił się z 5. na 4. pozycję.

Początek wyścigu nie był dobry dla Pawła Krężeloka, który ruszał z drugiego pola, ale po trzech okrążeniach spadł na piąte miejsce. Przed Krężeloka wskoczył za to Marcus Fluch. Kierowca czarnego Golfa z numerem 16. ruszał dopiero z siódmego pola. Steinhof i Fluch zyskiwali swoje pozycje m.in. kosztem Jonasa Gelzinisa i Kuby Litwina. Ci dwaj zawodnicy na czwartym okrążeniu byli odpowiednio na 7. i 8. pozycji. Na kolejnych okrążeniach pozycje nadal tracił Paweł Krężelok. Szczecinianin na trzy okrążenia przed metą znajdował się dopiero na 10. miejscu.

Bohaterem ostatnich okrążeń był Krystian Korzeniowski, który po słabym starcie zaczął odrabiać straty i ostatecznie awansował na 9. pozycję. Z kolei Maciek Steinhof na końcowych kółkach spadł na siódme miejsce i w efekcie toczył walkę z Michałem Gadomskim, w której musiał uznać wyższość swojego konkurenta. Udany atak na czwartą pozycję przeprowadził Jonas Gelzinis. Litwin wyprzedził Flucha, choć niewiele brakowało do zderzenia z Szwedem. Po tym manewrze Fluch próbował odzyskać swoja pozycję, chciał wyprzedzić Gelzinisa po wewnętrznej i w efekcie między zawodnikami doszło do kontaktu. Samochód Gelzinisa postawiło bokiem niemal tuż przed maską samochodu Flucha. Marcus zachował jednak zimną krew i udało mu się uniknąć zderzenia.

Autorem najszybszego okrążenia był Robertas Kupcikas, który na trzecim kółku pokonał 5,4-kilometrową pętlę toru w czasie 2:29.769 s.

Czeski Automotodrom Brno pożegnał zawodników pogodową ruletką. Na 10 minut przed startem drugiego wyścigu rozpętała się prawdziwa ulewa. Deszcz ustał tuż przed startem, więc nawierzchnia toru nadal była bardzo mokra. Woda wyrzucana spod kół pucharowych Golfów nie ułatwiała zawodnikom zadania. Wyścig wygrał Robertas Kupcikas, który przez cały dystans mknął do mety niezagrożony, ale nadal nie może być pewny zwycięstwa w pucharze.

W drugim wyścigu, po raz kolejny w ten weekend, świetnym startem popisał się Jan Kisiel. Oprócz niego doskonale ruszył także Kuba Litwin, któremu przed pierwszym zakrętem udało się przebić na drugie miejsce. Wkrótce jednak Kuba stracił pozycję wicelidera na rzecz Jana Kisiela. Za Kubą Litwinem czaił się Jeffrey Kruger próbujący co chwilę ataków na kierowcę ze Szczecina. Jonas Gelzinis nie mógł zaliczyć startu do udanych. Litwin spadł na 6. pozycję już na pierwszych kilometrach.

Po pierwszym okrążeniu na piątym miejscu jechał Fluch, a kolejne pozycje zajmowali: Gelzinis, Gadomski, Korzeniowski, Pereira i Krężelok. Na drugim okrążeniu Jeffrey Kruger uporał się z Kubą Litwinem, który od tej pory musiał się bronić przed atakami Marcusa Flucha. Podobne zadanie miał Jonas Gelzinis, na którego mocno naciskał Michał Gadomski. Na czwartym okrążeniu manewry Gadomskiego powiodły się i Polak wskoczył przed Gelzinisa. Słabe tempo Litwina spowodowało, że wkrótce Jonas miał za sobą także atakującego Krężeloka. Piąte okrążenie świetnie wykorzystał Dylan Pereira, który przebił się na piąte miejsce. Reprezentant Luksemburga złapał wiatr w żagle i nie poprzestał na wyprzedzeniu Flucha. Wkrótce Pereira był już na miejscu 4. – przed Kubą Litwinem. Szarżę kontynuował także Michał Gadomski. Kierowca żółtego Golfa dobrał się do skóry Marcusa Flucha i wskoczył na 6. pozycję. Gadomski na tym nie poprzestał i na dwa okrążenia przed metą był już na 5. miejscu, przed Kubą Litwinem.

Z kolei Jerzy Dudek nie rozpoczął najlepiej tego wyścigu, jednak dzięki konsekwentnej jeździe i wykorzystywaniu błędów rywali, bramkarz przesunął się z 21. na 17. miejsce. Na ostatnich okrążeniach Jeffrey Kruger wyprzedził Kisiela, tym samym Polak spadł na trzecią pozycję. Najlepszy czas jednego okrążenia – 2:29.529 – należał do Robertasa Kupcikasa. Litwin osiągnął ten rezultat na drugim okrążeniu.

Wypowiedzi po 2. wyścigu:

Dylan Pereira (kwalifikacje poz. 8., wyścig poz. 4.):
- Idzie mi coraz lepiej, choć pierwsze okrążenia były niesamowicie trudne, ze względu na niemal zerową widoczność. Po kilku okrążeniach warunki się poprawiły i mogliśmy zacząć się ścigać. Starałem się naciskać i jechać szybko, dzięki czemu awansowałem z 8. na 4. pozycję.

Paweł Krężelok (kwalifikacje poz. 11., wyścig poz. 8.):
- Drugi wyścig był już dla mnie dużo lepszy. Miałem zauważalnie lepszą prędkość na torze, choć start przespałem. Spadłem chyba na 15. pozycję i rzuciłem się do odrabiania strat. Udało mi się awansować na 8. pozycję, a mogła być nawet 7., gdybym nie wypadł na chwilę z toru na jednym z okrążeń.

Robertas Kupcikas (kwalifikacje poz. 1., wyścig poz. 1.):
- Bardzo lubię jeździć na mokrej nawierzchni, a dodatkowo jako lider mogłem pokonywać kolejne czyste okrążenia, podczas gdy moi konkurenci walczyli ze sobą. Chciałbym podziękować całej ekipie mechaników, którzy w tej zmiennej aurze mieli mnóstwo pracy ze zmianą opon z slicków na deszczowe.

Michał Gadomski (kwalifikacje poz. 7, wyścig poz. 5.):
- W tych warunkach piąte miejsce to naprawdę dobry wynik i powód do zadowolenia. Jak ruszyliśmy do wyścigu to w zasadzie niczego nie widziałem. W tym sezonie nie mieliśmy jeszcze tak trudnych warunków. Jechaliśmy dosłownie po omacku. W ostatniej rundzie chciałbym zrealizować swój cel i awansować na siódme miejsce w punktacji pucharu.

 

Zobacz podobne artykuły:

Serial o życiu Ayrtona Senny
kalendarz 05/05 2024

Serial o życiu Ayrtona Senny

Wiadomości / Moto sport

2024.05.05

Sześcioodcinkowy serial nie jest biograficzną opowieścią o życiu mistrza F1.
 Toyota wesprze Igrzyska w Paryżu
kalendarz 05/05 2024

Toyota wesprze Igrzyska w Paryżu

Wiadomości / News

2024.05.05

Toyota pojazdy, które będą wspierać organizację Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w Paryżu 2024.
BMW rezygnuje z litery „i”
kalendarz 04/05 2024

BMW rezygnuje z litery „i”

Wiadomości / News

2024.05.04

Producent chce uniknąć pomyłek z pojazdami elektrycznymi.
Najnowsze artykuły:
Porsche 911 992.2 – W dwóch wariantach

Porsche 911 992.2 – W dwóch wariantach

Prezentacje / Nowości

2024.05.05

Porsche 911 2025 może zostać zaprezentowane latem tego roku.
 Toyota wesprze Igrzyska w Paryżu

Toyota wesprze Igrzyska w Paryżu

Wiadomości / News

2024.05.05

Toyota pojazdy, które będą wspierać organizację Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w Paryżu 2024.
BMW rezygnuje z litery „i”

BMW rezygnuje z litery „i”

Wiadomości / News

2024.05.04

Producent chce uniknąć pomyłek z pojazdami elektrycznymi.