Lepiej się ich wystrzegać.

Całkiem niedawno przewodniczący PO Donald Tusk został zatrzymany przez policję, z powodu przekroczenia prędkości o 57 km/h. Takie wykroczenie w naszym kraju jest karane zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. Jeśli myślisz, że tylko za przekroczenie prędkości grozi utrata prawa jazdy, to lepiej przeczytaj z jakich powodów możesz je jeszcze stracić.

Utrata prawa jazdy

To zawsze ogromna komplikacja, ponieważ ci, którzy korzystają z samochodu na co dzień raczej nie wyobrażają sobie tego, by z dnia na dzień przerzucić się na inne środki komunikacji. Ostatni przykład z Donaldem Tuskiem pokazał, że przepisy ruchu drogowego dotyczą każdego (tak przynajmniej powinno być), a kary za ich nieprzestrzeganie są nieubłagane.

Przewodniczący partii PO stracił prawo jazdy na 3 miesiące, ze względu na jazdę z prędkością 107 km/h w terenie zabudowanym, w którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Tym samym przekroczenie limitu o 57 km/h to już poważne wykroczenie. W niektórych krajach nawet zatrzymanie prawa jazdy w takiej sytuacji to najmniejsza kara.

Jeden z najczęstszych powodów utraty prawa jazdy

Jest nim przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Kierowcom, którym zdarzy się to poza obszarem zabudowanym, zwykle wystawia się mandat. Jednak niech nie będzie to zachętą do działania. Od 1 stycznia 2022 r. taryfikator mandatów ulegnie zmianom i kary będą znacznie bardziej dotkliwe. Przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h będzie kosztowało 800 zł, obecnie to mandat o wysokości 200-300 zł. Dodatkowo będzie obowiązywała recydywa, jeśli kierowca popełni to samo wykroczenie drugi raz w ciągu dwóch lat, zapłaci podwójną karę – 1600 zł.

Za dużo punktów karnych

To kolejny z powodów, przez który kierowca może stracić prawo jazdy. Jednak dotyczy to wyłącznie zmotoryzowanych, którzy mają uprawnienia krócej niż rok, a ich pula punktów karnych wynosi 20, a nie 24.

Kierowcy, którzy mają dłuższy staż mają większy limit punktów karnych, a także mniejsze konsekwencje. Po przekroczeniu liczby punktów otrzymują wezwanie na egzamin, któremu może towarzyszyć również skierowanie na badania lekarskie i psychologiczne. Jeśli kierowca zda egzamin, wówczas nie traci uprawnień, a jeśli nie zda, to może podjąć kolejne próby. Podobnie w przypadku badań – jeśli przejdzie je pozytywnie, wówczas prawo jazdy nie zostanie mu odebrane.

Jedno piwko nie szkodzi?

W Polsce obowiązuje zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Wyjście na jedno piwo i jazda samochodem, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi 0,2-0,5 promila skończy się sądowym orzeczeniem o zakazie prowadzenia pojazdów.

I uwaga, to nie to samo co brak uprawnień do kierowania autem. Jeśli otrzymacie sądowy zakaz na okres od 6 miesięcy do 3 lat, a zdecydujecie się prowadzić samochód, to popełniacie przestępstwo, a nie wykroczenie. A konsekwencje tego czynu są o wiele większe – grożą pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do 5 lat!

Jazda będąc pijanym

Wsiadanie za kółko będąc pijanym kończy się sądowym zakazem prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat. Przy zbiegu przestępstw może być nawet dożywotnio.

W sytuacji, w której kierowca spowoduje wypadek, okres zatrzymania prawa jazdy będzie nie krótszy niż 3 lata. A jeśli w wypadku zginął człowiek, wówczas prawo jazdy straci dożywotnio.

Najwięcej sytuacji, w których dochodzi do wypadków z powodu nietrzeźwości kierowcy, dzieje się w długie weekendy, święta oraz w dni wolne. Niestety to wciąż duży problem wśród Polaków.

W 2022 r, po zmianie taryfikatora mandatów, takie działania będą karane bez żadnej taryfy ulgowej. Po spowodowaniu wypadku pod wpływem alkoholu kierowca otrzyma grzywnę o wysokości 5 tys. zł.

Ucieczka z miejsca wypadku

Zbiegnięcie z miejsca wypadku grozi kierowcy zakazem prowadzenia pojazdów na czas nie krótszy niż 3 lata. Ten, który doprowadzi do zdarzenia, w którym będą ofiary lub ranni będzie traktowany tak, jak kierowca, który był pijany. Okres „nie mniej niż 3 lata” może oznaczać nawet 10 lat, a nawet karę więzienia czy wysoką grzywnę.

Za spowodowanie wypadku sąd również może orzec zakaz prowadzenia pojazdów lub odesłać kierowcę na badania lekarskie lub psychologiczne.

Nie zatrzymasz się do kontroli? Możesz stracić prawko

Niezatrzymanie się do kontroli równa się z minimalnym zakazem prowadzenia pojazdów na okres 1 roku. I w takiej sytuacji sąd musi nałożyć karę. Jednak by otrzymać ten zakaz, kierowca musi być skazany za przestępstwo, którym jest niezatrzymanie się do kontroli. Przypadkowe zdarzenie tego rodzaju, w wyniku niezauważenia sygnałów policji lub nie usłyszenie ich nie musi być działaniem z premedytacją, a tym samym kara za nie może być mniej dotkliwa.

Jak zatrzymywane jest prawo jazdy?

Aktualnie nie ma już obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy. W praktyce wygląda to tak, że jeśli kierowca nie ma przy sobie dokumentu, może prowadzić auto jeszcze przez 24 h od chwili zatrzymania uprawnień. Na wezwanie starosty ma obowiązek go zwrócić. Mimo wszystko zostanie ono zablokowane elektronicznie i informacja będzie widniała w systemie dostępnym dla różnych podmiotów dopuszczonych do jego wglądu.

Kierowanie bez uprawnień

Istnieją różnice w kierowaniu pojazdów bez uprawnień, po ich cofnięciu, przy utracie oraz zakazie. Kierowanie bez posiadania uprawnień to wykroczenie, które karane jest mandatem 500 zł lub 300 zł, gdy posiadamy uprawnienia, ale nie tego rodzaju, które są wymagane. Po nowych roku będzie to już kara 1500 zł. W takiej sytuacji sąd może, ale nie musi orzec zakazu prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Kierowanie po cofnięciu uprawnień jest już przestępstwem, za które grozi więzienie. Sąd nakłada w takiej sytuacji zakaz prowadzenia pojazdów na określony czas, jeśli złamałeś wcześniejsze orzeczenie czasowe lub kieruje do więzienia, jeśli prowadzisz mimo cofniętych uprawnień.

W przypadku zakazu prowadzenia pojazdów i regularnego łamania go, kierowcy grozi kara więzienia do 5 lat oraz przedłużenie zakazu.

Utrata prawa jazdy wiąże się z wieloma problemami dla kierowcy. Lepiej zatem przestrzegać przepisów i jeździć bezpiecznie, aby nigdy nie narazić się na żaden z przytoczonych scenariuszy.

źródło: Neptis