Seat Leon ukryty pod barcelońską mozaiką
Wygląd Leona czwartej generacji wciąż pozostaje tajemnicą. Na razie oprócz zdjęć fragmentów auta, ujawniono bryłę pojazdu, osłoniętą folią kamuflującą o wyjątkowym wzorze.
Jego twórcy zainspirowali się modernistyczną mozaiką charakterystyczną dla architektury Barcelony. Projektanci z zespołu Color&Trim, tworząc kamuflaż nowego Seata Leona, zainspirowali się tradycyjnymi barcelońskimi mozaikami z tłuczonego szkła (trencadís w języku katalońskim). – Premierowy Seat Leon ma w sobie wiele temperamentu. Zamaskowanie wszystkich akcentów i dekoracyjnych detali okazało się nie lada wyzwaniem, gdyż samochód jest prawdziwą rzeźbą na kołach. Barceloński rodowód Leona stanowił dla nas punkt odniesienia przy opracowywaniu niepowtarzalnego wzoru – tłumaczy Jordi Font, szef działu Color&Trim Development.
Dotychczas kamuflaż, którym pokrywano premierowe modele samochodów, zawsze utrzymany był w czerni i bieli. Każda marka posługuje się własnym wzorem, niektórzy producenci zabezpieczają swoją identyfikację wizualną patentem. Przełamanie konwencji wiązało się z koniecznością przeprowadzenia dodatkowych testów. – Po raz pierwszy nie wykorzystaliśmy standardowego kamuflażu, co zrodziło pewne trudności. Głównym celem stosowania materiału maskującego jest optyczne zniekształcenie wyglądu pojazdu, dlatego musieliśmy opracować kilka wersji wzoru, zanim udało nam się osiągnąć zadowalający efekt. Wysiłek się opłacił – nadaliśmy naszemu dziełu dodatkowego znaczenia. Auto wysyła czytelny przekaz: jestem z Barcelony, jestem śródziemnomorski, jestem pełny koloru – zdradza Jordi.
Kamuflaż nie tylko pełni funkcję estetyczną, musi również wytrzymać trudne warunki pogodowe i intensywne jazdy testowe. Samochód oklejono specjalną, niezwykle odporną folią winylową. – Pojazdy kamufluje się między innymi po to, aby móc sprawdzić ich działanie w naturalnych środowiskach, również tych ekstremalnych. Auto musi poradzić sobie z bardzo niskimi temperaturami, ulewnym deszczem, czy pustynnym upałem. Folia, którą okleja się testowany samochód, ma właściwości zapobiegające odklejaniu się czy niszczeniu – zapewnia Edgar Aneas.
Aby zabezpieczyć Leona, użyto 20 m² materiału. Okna i reflektory oklejono folią mikroperforowaną, która pozwala światłu wpadać do wnętrza auta. Jego wnętrze pozostaje jednak ukryte dla obserwatora z zewnątrz. Kamuflaż winylowy nakłada się w temperaturze 45°C, dzięki czemu tworzywo ściśle przylega do karoserii.
Priorytetem jest zabezpieczenie najbardziej charakterystycznych cech pojazdu i głównych zmian w stosunku do poprzedniej generacji. Najtrudniej zamaskować lusterka oraz wypukłe i odstające części, np. spoilery. Na ukryciu których elementów najbardziej zależy projektantom? – Koniecznie chcemy zachować w tajemnicy reflektory, kształt tylnych świateł, wyżłobienia… To one decydują o wyjątkowości Leona – mówi Jordi Font.
Nowy Seat Leon bez kamuflażu zostanie zaprezentowany 28 stycznia./oprac. ns/
Foto: Seat
Zobacz podobne artykuły:
Lotus Evija X z rekordem Nürburgringu
Wiadomości / Ciekawostki
2024.05.01
Tajemniczy prototyp Peugeota
Prezentacje / Concept Cars
2024.04.18
Fiat Panda 4x4 – 40 lat
Wiadomości / Ciekawostki
2024.04.07
Jak zabezpieczyć się przed klonem?
Używane
2024.05.03
Chris Evans: „To ekscytujący czas dla miłośników samochodów”
Wiadomości / Wydarzenia
2024.05.03