Cenna lekcja Kajetanowicza

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak dotarli do mety Rajdu Portugali na szóstym miejscu w swojej kategorii.
Wrócili na jego trasy po trzech latach, korzystając z nowego samochodu i nowych opon. Od początku było wiadomo, że nie będzie to łatwa przeprawa.
Kajetanowicz i Szczepaniak świetnie rozpoczęli zmagania jako wiceliderzy WRC2 Challenger po pierwszej próbie. Później plasowali się na piątym miejscu aż do drugiej, sobotniej pętli. Podczas niej przebili oponę i pokonali ponad 12 km na tzw. kapciu, spadając na siódme miejsce. W niedzielę udało się awansować na szóstą pozycję, na której Polacy ukończyli rajd.
– Po trzech latach wróciliśmy do Portugalii. Ekstremalnie trudny rajd, chyba najbardziej popularny w kalendarzu mistrzostw świata. Ukończyliśmy go na pozytywnym miejscu, aczkolwiek nie jest to szczyt naszych marzeń. Oczywiście wszyscy spodziewają się więcej, natomiast w drugim tegorocznym starcie, przy takiej stawce, przy przebitej oponie i kilku problemach, myślę, że jest OK. Atmosfera zagrzewała nas do walki i mimo, że jesteśmy trochę zmęczeni po bardzo długich dniach i krótkich nocach, czujemy się szczęśliwi. Wiemy, co poprawić i to jest na koniec rajdu najważniejsze, na równi z jego ukończeniem i dopisaniem cennych punktów do tabeli. Cudownie było wrócić na portugalskie szutry i przejechać cały dystans. Dużo więcej wiem o tym rajdzie, ale przede wszystkim o samochodzie, który wciąż ma przede mną kilka tajemnic. Jazda nim sprawia mi wielką przyjemność. Chcę podziękować zespołowi ORLEN Rally Team, który wykonał świetną pracę, sponsorom i oczywiście kibicom. Wracamy do Polski, ale już niedługo wylatujemy na Sardynię. Tam dostaniemy już kolejną ewolucję amortyzatorów, więc będziemy się mogli tak naprawdę porównywać z resztą czołówki – podsumował start Kajetan Kajetanowicz.
Kolejnym startem duetu Kajetanowicz/Szczepaniak będzie Rajd Sardynii, rozgrywany w dniach 5-8 czerwca. Tam na Polaków czeka 16 szutrowych odcinków specjalnych i ponownie ponad 30 konkurentów.
Zwycięzcą tegorocznego Rajdu Portugalii jest Sébastien Ogier (Toyota), dla którego jest to siódma wygrana w tej eliminacji mistrzostw świata. Jednak przez większość rajdu prowadził Estończyk Ott Tänak (Hyundai). Niestety awaria wspomagania kierownicy podczas sobotniego odcinka Amarante 2, przekreśliła jego plany o zwycięstwie. Ostatecznie zakończył rywalizację na drugim miejscu a podium uzupełnił reprezentant Toyoty - Kalle Rovanperä./ns/
Foto: kajto
Zobacz podobne artykuły:
Dominacja Toyoty w Rajdzie Japonii
Wiadomości / Moto sport
2025.11.12
Robert Kubica Wicemistrzem Świata w klasie Hypercar
Wiadomości / Moto sport
2025.11.10
Testy Kucharczyka serii Indy NXT
Wiadomości / Moto sport
2025.11.06
Hamowanie ma znaczenie
Warsztat / Porady
2025.11.12
Seat 800 - Jedyny taki w Polsce
Moto fanatyk
2025.11.12
Do Austrii tylko na zimowych oponach
Wiadomości / News
2025.11.12